Jak wprowadzenie stanu wojennego odbiło się 40 lat temu na liceum Reja?

Wraz z wprowadzeniem stanu wojennego zamknięto wszystkie szkoły i uczelnie, a do każdej placówki został przydzielony komisarz wojskowy, który miał nadzorować jej funkcjonowanie. Dzięki dyplomatycznym zdolnościom dyrektora naszego Liceum – Witolda Kalińskiego, w Reju udało się ograniczyć jego obecność do niezbędnego minimum. Dzięki temu w naszej Szkole pomimo stanu wojennego nie panował rygor, a nawet możliwe były pewne formy okazywania oporu wobec aktualnej sytuacji politycznej.

„Karnawał Solidarności” w XI Liceum im. Mikołaja Reja w Warszawie – tuż przed stanem wojennym

Choć liceum im. Mikołaja Reja latami utrwalało opinię o byciu szkołą o szczególnej atmosferze, to na przełomie lat 70. i 80. było to zasługą przede wszystkim dyrektora Witolda Kalińskiego oraz niezrównanego grona pedagogicznego (wśród niego takich postaci jak prof. Julia Tazbir, prof. Zofia Bujalska, czy prof. Andrzej Kowalczyk). Uczniowie ciągnęli tam zachęceni tolerancją dla subkultur oraz traktowaniem młodzieży z szacunkiem dla ich sposobu wyrażania siebie i swoich poglądów.

„Emilowi należy się pamięć” – dyskusja po seansie „Sprawy Emila B.”

W ramach projektu „Emilowi należy się pamięć”, organizowanej przez Koło Wychowanków Reja we współpracy ze szkolną grupą historyczną SMR, grupą #RejMedialni i Samorządem Szkolnym, 2 grudnia 2021 odbyła się dyskusja poprzedzona seansem spektaklu Teatru Telewizji „Sprawa Emila B.” w reż. Małgorzaty Imielskiej. W spotkaniu udział wzięli: Małgorzata Imielska, Stefan Antosiewicz, Artur Nieszczerzewicz i Leszek Talko.

“Pół szkoły, albo więcej, nosiło oporniki…” – wspomnienia Stanisławy Drozdowskiej, Dyrektorki XI LO w latach 1984 – 1985

Kilka dni temu obchodziliśmy 39. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Co roku, uczniowie w Szkole wspominają osoby, które angażowały się w walkę z ówczesnym systemem, a w szczególności Emila Barchańskiego – ucznia naszego liceum i najmłodszą ofiarę stanu wojennego. Niestety, w tym roku na szkolnym korytarzu nie wybrzmiały “Mury” Jacka Kaczmarskiego. Pandemia zmusiła nas do przeniesienia wszystkich aktywności do Internetu i …