Dodany przezTo był nasz pierwszy rejacki opłatek, nasz czyli najmłodszych uczestników, Agnieszki, Olka i Piotrka. Nieco spóźnieni dotarliśmy na miejsce, i tu konsternacja domofon, a my nie wiemy jaki sala parafialna ma numer… ale ale, w domofonie tkwi mała karteczka z odręcznym konspiracynym napisem “Rejacy, pchać drzwi i w prawo”. W środku odświętna, ciepła atmosfera. Na stołach ciasto, herbata, kawa. Rozglądamy się wzruszeni, dookoła wiele, wiele pokoleń rejaków. Ile osób szkoła połączyła na całe życie… dla ilu osób pozostała na zawsze ważnym etapem w życiu. Jak zwykle pełne głębi powitanie prezesa Koła, Henryka Komorowskiego, potem niezwykle ciepła mowa proboszcza ks. radcy Piotra Gasia, który korzystając z okazji zaprosił wszystkich rejaków na wspólne kolędowanie w 2014 roku, przy muzyce Mozarta – będziemy musowo! Przy stolikach powoli narastał gwar rozmów, część osób znała się znakomicie, część nawiązywała nowe znajomości. I w końcu, gremialne dzielenie się opłatkiem, życzenia, uściski, grzeczności. Takie spotkania, są ważne, podtrzymują więzi, budują przyjaźnie. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w organizację za tę możliwość wspólnego spędzenia świątecznego czasu
